wtorek, 18 lutego 2014

Koń Achał-Teksański ...

Historia i pochodzenie :
Informacje na temat ich pochodzenia są sprzeczne i niejasne. Wiadomo jednak, że konie te wywodzą się od koni turkmeńskich. Podczas licznych wojen i grabieży, ich hodowla zaczynała się chylić ku upadkowi. Udało się ją odbudować dzięki arabskim klaczom (1336 r. - 1405 r.). Krew achał - tekińska płynie w żyłach wielu ras koni europejskich, dzięki ogierowi Turkmain Atti i jego 17 synom, kryjącym we wschodniopruskiej hodowli koni gorącokrwistych. Ogier Byerley Turk (prawdopodobnie rasy turkmeńskiej lub czystej krwi arabskiej) dał początek jednemu z podstawowych rodów hodowli pełnej krwi angielskiej.

Budowa, pokrój, eksterier :

Rasa tych koni zwraca uwagę swoją suchą budową ciała i lekkimi chodami. Jego kończyny są długie i smukłe, z wysoko osadzonymi stawami. Długi jest również grzbiet, a zad szeroki i silny. Pierś jest głęboka i muskularna, lecz wąska. Długa i prosta szyja nadaje achał-tekinowi dumny wygląd. Głowa jest sucha i zgrabna, o prostym profilu. Uszy są długie i drobne; oczy duże i pełne wyrazu.

Opis i użytkowość :
Konie te słyną z wytrzymałości. Jest to rasa pustynna, więc przystosowała się zarówno do bardzo wysokich temperatur, jak i wyjątkowo niskich. Umie pokonywać bardzo długie dystanse, bez odpoczynku, czy pojenia. W 1935 r. odbył się słynny na cały świat bieg z Asztabanu do Moskwy. Startowały tam konie achał - tekińskie oraz spokrewnione z nimi - jońskie. Trasa wynosiła 4128 km, z czego 960 km prowadziło przez pustynię. Wyścig trwał 84 dni. Tego rekordu nigdy nie udało się pobić. W 1960 roku, na olimpiadzie achał - tekiński ogier Absent, zdobył złoty medal w ujeżdżeniu, dosiadał go Siergiej Fiłatow. Konie tej rasy osiągają wiele sukcesów w sporcie, m. in. dzięki sile, wytrwałości i odporności, jakimi obdarzyła je natura.


Wzrost :
  • klacze: 150-166 cm
  • ogiery: 154-168 cm

Ciekawostki :
  • Tradycyjną paszą konia achałtekińskiego w jego ojczyźnie jest wysuszona lucerna, jęczmień, a także jaja i pieczone ciasto.
  • Turkmeni preferują achał-tekiny o ciemnym umaszczeniu, zaś jasne uważają za mankament urody.
  • Achał-tekin dysponuje elastycznymi, wydajnymi chodami; świetnie galopuje.


Dziękuję za uwagę i do zobaczenia w następnym poście <33 ;* 









piątek, 7 lutego 2014

Mustangi ...

Rasa zdziczałych koni, wywodzących się od koni przywiezionych do Ameryki Północnej z Hiszpanii w XVI wieku przez hiszpańskich konkwistadorów. Część przywiezionych przez nich koni, w różnych okolicznościach dostała się na wolność i wtórnie zdziczała, tworząc na prerii nową rasę.
Mustangi żyją w niewielkich stadach. W XVIII wieku bardzo liczna rasa występująca w USA (około 5 mln osobników). Obecnie prawie wytępiony, nieliczne osobniki (około 10 000) znajdują się pod ochroną od 1971 r. Pomimo tego nadal padają ofiarą farmerów i hodowców bydła. Słowo mustang pochodzi od hiszpańskiego mesteno, co oznacza bez właściciela.


Mustangi pojawiły się na skutek działalności człowieka. Jako hiszpańskie konie uciekły człowiekowi i zdziczały. Swoim działaniem człowiek o mało nie doprowadził do ich wyginięcia. Pod koniec XVIII w. było ich około 5 mln. Kiedy zaczęto uprawiać prerię, zaczęto również zabijać mustangi. Ginęły one tysiącami. Najwięcej zabito ich jednak w XX w., kiedy to w trakcie I wojny światowej strzelano do nich ze względu na ich skórę oraz żeby zapewnić pokarm zwierzętom domowym. Od 1971 r. mustang jest pod ochroną. Z 5 mln populacji mustangów zostało dziś tylko około 10 000 osobników.


Mustang, który jest spokrewniony ze wszystkimi rasami koni, niewiele się od nich różni. Przeciętna wysokość w kłębie 142 cm, lepiej zbudowane, wytrzymalsze i mają silniejsze uzębienie niż konie udomowione. Krzyżówki z innymi rasami koni spowodowały, że mustangi nie mają określonej maści. Średnia długość życia mustanga wynosi około 20 lat.

Tak jak cała rodzina koniowatych, tak i mustang odżywia się jedynie roślinami (trawa i liście). Mustangi żyjące na amerykańskich preriach przystosowały się do panujących tam warunków. Nauczyły się m.in. rozbijać lód w zamarzniętych przeręblach, a także wytrzymywać wiele dni bez pożywienia i wody. Mustangi w duży sposób przyczyniają się do rozsiewania roślin, ponieważ ich niestrawione nasiona wydalane są wraz z odchodami.

Mustangi, aby ochronić się przed swoimi naturalnymi wrogami m.in. wilkami, kojotami, pumami, tworzą niewielkie stada, składające się z dorosłego ogiera (6-letniego), różnej liczby dorosłych klaczy(liczba waha się od 2 do 18 osobników) oraz źrebiąt. Łącząc się w stada, szybciej znajdują pożywienie. 3-letni ogier jest wydalany ze stada. Każde stado posiada własne terytorium, którego broni i na którym poszukuje pożywienia. Mustangi tolerują inne stada na skraju swojego terytorium, a z czasem w obronie przed wrogiem łącza się z nimi. Każde stado posiada klacz-przewodniczkę, która w razie niebezpieczeństwa prowadzi stado w bezpieczne miejsce, podczas gdy ogier pozostaje, aby stawić mu czoło. Często dochodzi do walk między młodymi ogierami a przewodnikiem stada o klacze.

Mustangi w niewielkich ilościach występują w co najmniej 10 zachodnich stanach USA.Okres godowy klaczy trwa od kwietnia do lipca. Ciąża trwa od 330 do 335 dni (około 11 miesięcy). Oznacza to, że źrebię rodzi się w okresie wiosennym lub letnim, co daje mu czas na dorośnięcie przed zimą. Kiedy klacz ma się oźrebić, odłącza się od stada w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca. Zazwyczaj klacz rodzi jedno źrebię, rzadziej dwa. Każde nowonarodzone źrebię, bez względu na maść, leżąc na ziemi jest dobrze zamaskowane. Tak jak inne koniowate, tak i źrebak mustanga, staje i porusza się o własnych siłach już kilka godzin po narodzinach. Razem z matką wraca do stada kilka dni po przyjściu na świat. Ogier nie toleruje innych ogierów w stadzie, dlatego kiedy źrebię osiąga 3 lata zostaje ze stada wyrzucone. 3-letni ogier jest jednak zbyt słaby, aby przyciągnąć inne klacze i utworzyć własne stado, dlatego trzyma się razem z innymi wyrzuconymi ogierami.
Mustang <3
Mustangi na prerii <3

Mustangi <3 ;* 

Więc dziękuję za przeczytanie i zapraszam do następnego posta ,3 
Papa <3

czwartek, 6 lutego 2014

Hah ...

Jak mówiłam jestem na feriach w Czechach i myślałam że będziemy tylko chodzić po górach i wgl, ale jest inaczej. Tutaj mogę codziennie jeździć na koniach, ponieważ mają tutaj przy tym hotelu stajnię i kilka koni i pozwalają mi na nich codziennie jeździć i to mi się tutaj podoba. Ale niestety raz weszłam i wstawiłam posta, bo dostałam tylko teraz kompa, bo cały czas nie ma mnie w domu ... Jak myślicie gdzie jestem ;p <3 Ale musicie my odpuścić kilka dni, bo jeszcze dowiedziałam się o 5 dniach zostania tutaj <3 ;p Więc przepraszam, ale i tak się dobrze bawię <3 Więc do zobaczenia/usłyszenia za kilka dni <3 ;* Papa
Więc jak mówiłam do usłyszenia za kilka dni <3 
P.S.Ten rysunek to jest dla Was wszystkich <3 Papa ;* 

niedziela, 2 lutego 2014

Ferie ....

Hey jak wiecie, a może nie .... Od jutra mam ferie i własnie w ten dzień wyjeżdżam do Czech. Niestety nie wiem czy będę miała czas wpisywać posty dlatego jak nie będzie mnie przez dłuższy czas to bardzo, ale to bardzo przepraszam. Ale za to jedę tylko na 1 tydzień a drugi mam wolny więc jak wrócę to opowiem jak było i dodam coś o koniach <3